Pierwotnie planowałem się przeprawić w Manapouri przez rzekę i przejść szlakiem Circle Track. Jednak organizacja taksówki wodnej mnie zniechęciła i pojechałem w kierunku Monowai (byłem tam dwa dni wcześniej).
Lake Monowai - ładne jezioro. Warto spędzić trochę czasu.
Potem pojechałem szutrem w kierunku Borland Track. Droga jest przejezdna ale niełatwa. Dużo podjazdów, zjazdów i bardzo wąskich przepastnych odcinków. Dotarłem do Mount Burnt. Widoki śliczne. Wreszcie pogoda.